Wielokulturowa Małopolska - Tarnów

czwartek, 25 czerwca 2015
Jak już pewnie wiecie ze wcześniej dodawanych przez nas postów,  razem z Sokołem bierzemy udział w projekcie ‘Małopolska Wielu Kultur’. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że wszyscy ogromnie dziękujemy za możliwość udziału w tym projekcie. Ledwo dowiedzieliśmy się o idei a już bus zawiózł nas na miejsce pierwszej wycieczki,  do Tarnowa. Dojechaliśmy bez większych przeszkód, ale wysiadając  z busa, bardzo szybko poczuliśmy,  że łatwo nie będzie. Upał nam doskwierał, ale przecież  Próg i Sokół to bardzo wytrwała, chętna przygód i zdobywania wiedzy ekipa! 

Na samym początku odnaleźliśmy resztę zaangażowanych w projekt, grupę z Olkusza i Krakowa, następnie razem udaliśmy się na ul. Żydowską, pod siedzibę fundacji ‘Antyschematy2’ , której celem jest ‘przełamywanie stereotypów w stosunku do mniejszości narodowych i etnicznych poprzez edukację międzykulturową
’. Przywitał nas sam prezes fundacji, który był również naszym przewodnikiem po historii tarnowskich Żydów. 










Naprzeciw siedziby znajduję się miejsce starej synagogi, która została zburzona, jednak do dnia dzisiejszego Żydzi modlą się tam. Mieliśmy możliwość uczestniczenia w takiej ‘mszy’, było to bardzo ciekawe doświadczenie, coś zupełnie innego niż  coniedzielne msze w kościele katolickim.








 Kolejnym celem naszej podróży był stary cmentarz Żydowski, tam dowiedzieliśmy się o zwyczajach umieszczania nagrobków. Np. Żydzi którzy byli komunistami, chowani byli na samym końcu cmentarza, przy bramie z kolei nagrobki mieli rabini. Groby ozdobione były przeróżnymi motywami kultury żydowskiej, które potem odbijaliśmy węglem na papierze. 








Jako, że byliśmy nadal nieco głodni wiedzy, udaliśmy się do muzeum Romskiego. Tutaj zaczerpnęliśmy wiedzy na temat tego skąd Romowie wzięli się na ziemiach Polskich i jak toczyła się ich historia w naszej Ojczyźnie. Nie będę się może zbytnio rozpisywać bo wszystko oddają nasze zdjęcie, na których dokładnie możecie zobaczyć, to samo co my ;) 













Oczywiście nie zabrakło również obiadu po trudach zwiedzania!! 








Najedzeni wróciliśmy na ul Żydowską, gdzie odbywały się gry uliczne, pokazy żonglerki, ukazanie form zabaw z dawnych czasów, itp. Wydaję mi się, że wspaniale odnaleźliśmy się w roli, gdyż takie zabawy to nasza specjalność. Poćwiczyliśmy żonglowanie, pojki, diabolo a nawet ‘machanie szarfom’ ;)








Jako, że upał nas troszkę wymęczył postanowiliśmy przed wyjazdem ‘skoczyć’ na lody! Próg, jak wiadomo uwielbia jeść, a co dopiero rzeczy słodkie!  W drodze na lody, podziwialiśmy piękny Tarnów. Ogrom starych kamienic, uliczek, zakamarków, mi osobiście wydał się niezwykle magiczny i jeśli tylko będę  miała okazję, chętnie wybiorę się tam ponownie! 








Wróciliśmy wyczerpani ale z poczuciem, że tego dnia nauczyliśmy się rzeczy niezwykle ważnych, i utwierdziliśmy się w przekonaniu jak ważna jest tolerancja i szacunek do obcych poniekąd kultur. A wszystkim członkom fundacji AntySchematy2 kłaniamy się nisko za to, że dbają aby kultura Żydowska i jej zabytki nie wymarły.







Kinga

0 komentarze:

Prześlij komentarz